Dla wielu graczy bukmacherskich w Polsce z pewnością największym minusem u legalnych bukmacherów jest konieczność zapłacenia podatku. W porównaniu do zagranicznych firm bez licencji u bukmacherów w naszym kraju konieczne jest zapłacenie 12% podatku od każdego postawionego kuponu. Nie jest to zbyt dobra wiadomość. Na całe szczęście coraz częściej polscy bukmacherzy stosują akcje promocyjne, których celem jest zwrot podatku w przypadku wygranego kuponu.
Każdy bukmacher, który uzyska licencję na prowadzenie naziemnych czy internetowych zakładów wzajemnych, zobowiązuje się do płacenia podatków w naszym kraju. Mowa tutaj o podatku od obrotu z zakładów bukmacherskich, który wynosi 12%. Choć obowiązek taki przypada na bukmacherów, to jednak przerzucają oni owe koszta na swych klientów. Dlatego też każdy z graczy bukmacherskich musi się liczyć z tym, iż z wybranej kwoty za kupon odliczone zostanie 12%. Nie jest to co prawda aż tak duża suma, jednak w przypadku wysokich wygranych kilkanaście procent robi jednak różnicę. Podatek od wygranej to zupełnie inna kwestia, jednak przy całkiem sporych sumach należy się liczyć z kolejnymi opłatami.
Bukmacherzy internetowi zdają sobie sprawę z faktu, iż przy coraz bardziej rosnącej konkurencji konieczne jest wprowadzanie przykuwających uwagę ofert promocyjnych. Jedną z nich, a w zasadzie kilkoma jest gra bez podatku. Cała akcja polega na tym, iż przy spełnieniu określonych warunków bukmacher dodaje do kuponu co najmniej +12% od podstawowej stawki wpłaconej przez gracza. Niwelowany jest zatem wcześniej opłacony przez nas podatek. Bukmacherzy internetowi stosują kilka akcji, które można zaliczyć jako grę bez podatku.
Jest to akcja promocyjna polegająca na wyborze przez bukmachera określonych dni i godzin obowiązywania akcji. Każdy z graczy, który przykładowo obstawi kupony w poniedziałek między 17:00 a 18:00 otrzyma doładowanie kuponu o co najmniej +12%. Istotne jest tu jednak spełnienie kilku warunków. Przede wszystkim kupony muszą zostać obstawione tylko w tym czasie, gdyż inne godziny nie kwalifikują się do promocji. Ponadto zgodnie z regulaminem promocji muszą to być wybrane przez bukmachera rodzaje kuponów z minimalnym kursem czy kwotą za kupon. Dobrze jest zatem dokładnie za każdym razem przeczytać regulamin oferty.
Jest to jedna z ofert na grę bez podatku, której aktywowanie zależne jest od promocji oraz działań samego gracza. Otóż bukmacherzy stosują specjalne doładowanie wygranej na zakładach wielokrotnych. Im więcej dodamy zdarzeń do kuponu, tym możemy otrzymać wyższe doładowanie. Jednak w przypadku otrzymania wymaganych +12% konieczne jest najczęściej dodanie co najmniej 6 czy 8 spotkań. Z oczywistych względów zwiększona liczba spotkań oznacza także większe ryzyko przegrania kuponu. Także i w tym wypadku zdarzenia dodawane do kuponu muszą posiadać kurs minimalny określony przez bukmachera. Nie można jednak być złej myśli, gdyż kilku bukmacherów na polskim rynku proponuje grę bez podatku na kuponach akumulacyjnych zawierających nawet tylko 2 czy 4 zdarzenia. Tutaj jednak kurs minimalny na mecze musi wynosić co najmniej 2.0.
Nie chcemy tutaj wymieniać konkretnych nazw promocji stosowanych przez bukmacherów, albowiem część z nich jest ograniczona czasowo. Jednak warto sobie zdawać sprawę, iż wiele ofert na stronach bukmacherów, które mają nazwę gra bez podatku dotyczy właśnie wymienionych dwóch wcześniej bonusów. Dlatego z reguły natrafimy albo na oferty typu happy hour lub związane z kuponami akumulacyjnymi. Bukmacherów raczej nie stać na wprowadzenie stałego doładowania do każdego kuponu, gdyż w perspektywie czasu byłoby to dla nich nieopłacalne. Przykładem tego może być choćby firma forBet, która wraz z wejściem na rynek proponowała wszystkim klientom grę bez podatku. Choć taka akcja przyniosła temu bukmacherowi spory rozgłos, to jednak koniec końców z powodu niższych dochodów zrezygnował on z dowolnej gry bez podatku.